Przycinanie arbuza – jak to zrobić właściwie?

przycinanie arbuzów

Warto uprawiać arbuza (inaczej nazywanego kawonem), ponieważ, gdy są dojrzałe ich smak jest niesamowity, wręcz nie do opisania. Kto raz spróbował go własnoręcznie wyhodowanego, już nigdy nie będzie chciał zjeść tego ze sklepu. Generalnie uprawa arbuza nie sprawia dużych problemów, pod warunkiem, że będziemy mieli dobrą pogodę. Nasiona kawonów można nabyć praktycznie w każdym sklepie ogrodniczym, za stosunkowo niewielkie pieniądze, dlatego warto się zainteresować tą smakowitą rośliną.

Arbuzy zajmują sporo miejsca, dlatego należy je odpowiednio przycinać, aby zebrać jak największe plony. Dostaję sporo pytań odnoście właściwego przycinania pędów arbuza, dziś postaram się odpowiedzieć na pojawiające się pytania.

przycinanie arbuza
Przycięte arbuzy

W mojej przydomowej uprawie arbuza staram się w początkowej fazie sezonu ogrodniczego unikać cięcia pędów arbuza. Tnę je tylko i wyłącznie wtedy, gdy zauważę jakieś objawy chorobowe na roślinach lub zagęszczenie staje się zbyt duże i nie można pomiędzy nimi swobodnie przechodzić.

Na krzakach kawona obok siebie występują zarówno kwiaty żeńskie jak i męskie (zwykle te pojawiają się jako pierwsze). Cięcia nie warto wykonywać w zbyt wczesnej fazie wzrostu roślin, aby nie zakłócić roślinom zawiązywani owoców.

Najważniejszym zabiegiem pod koniec uprawy jest przycięcie końcówek pędów arbuza. Na każdym pędzie zostawiam 2-3 owoce, a za ostatnim owocem zostawiam 3-4 liście i ucinam koniec pędu. Ten zabieg ma na celu przyspieszenie dojrzewania arbuza, dzięki temu rośliny nie powinny zawiązywać nowych owoców tylko skoncentrować się na tych, które udało się wykształcić do tej pory. Dzięki temu owoce na pewną będą bardziej dorodne, smaczniejsze i większe.

Jak przycinać pędy arbuza?

Cięcie arbuza wykonujemy sekatorem, lub ostrym nożem. Warto go przedtem odkazić spirytusem lub innym alkoholem. Nie powinno się przycinać krzaków arbuza podczas deszczowej i chłodnej pogody. Wtedy zwiększa się ryzyko zachorowania roślin na choroby. Ta zasada tyczy się nie tylko arbuzów, ale również wszystkich roślin.

Kiedy przycinać arbuzy?

Cięcie arbuza wykonujemy podczas ciepłej, suchej pogody. Cięcie wykonuje zwykle około godziny 14, to czas, gdy rośliny zdążyły dobrze obeschnąć z porannej rosy. Zawsze używam do tego czystego sekatora, który odkażam spirytusem bądź denaturatem. Dzięki temu nie powinny się przenieść choroby grzybowe z innych roślin.

Podsumowanie

Generalnie unikam przycinania pędów arbuza w początkowej fazie wzrostu. Tnę dopiero po zawiązaniu owoców. Generalnie, gdy na roślinie pojawi się od 4 do 6 zawiązków przycinam pędy za ostatnim owocem, zostawiam 2-3 liście za ostatnim zawiązkiem, resztę ucinam. Usuwam również pędy, na których nie zawiązały się owoce. Dzięki temu wszystkie owoce zdążą dojrzeć przed nadejściem przymrozków oraz będą smaczniejsze o słodsze.

Jak uprawiać arbuza?

Arbuzy uprawiam co roku z wcześniej przygotowanych sadzonek (rozsady). Aby przygotować rozsadę – nasiona arbuzów wysiewam pod koniec marca do doniczek o wielkości około 7-7 cm. I umieszczam na słonecznym parapecie. Nasiona kawonów kiełkują najlepiej w temperaturze powyżej 20 -23 stopni Celsjusza. Nasiona kiełkują po około 10 dniach.

Rozsada arbuzów jest gotowa po około 5-6 tygodniach od wysiewu, rośliny lubią ciepło, ginę w temperaturze 0 stopni i poniżej. Na miejsce stałe do gruntu wysadzam po 20 maja. W zeszłym roku z nocy 13 na 14 maja był u mnie przymrozek -6 stopni Celsjusza. Dlatego nie ma co się spieszyć z wysadzaniem arbuzów do ziemi. Warto okryć młode sadzonki agrowłókniną bądź folią perforowaną. To znacznie zabezpieczy młode rośliny przed spadkami temperatury. Zawsze staram się okrywać ciepłolubne warzywa takie jak: pomidor, cukinia, dynia, papryka.

Pielęgnacja arbuzów polega w dużej mierze na przeglądaniu uprawy w poszukiwaniu chorób i szkodników oraz przede wszystkim na podlewaniu w okresach bezdeszczowych. Arbuzy lubią dostawać sporo wody, dlatego trzeba się przygotować na regularne podlewanie, bez tego nie będzie obfitych plonów.

Warto wybierać do uprawy wczesne odmiany arbuzów, ponieważ gdy trafimy na niekorzystną pogodę to są duże szanse, że owoc z tych roślin zdążą dojrzeć. Ze swojej strony mogę polecić odmiany: Złoto Wolicy oraz Janosik oraz Sugar Baby. Te odmiany sprawdzone do uprawy w Polsce.

Złoto Wolicy to żółty arbuz (skórka koloru żółtego, miąższ czerwony). Bardzo smaczna, jedna z najwcześniejszych. Owoce zbieram po około 2 miesiącach od przekwitnięcia kwiatów. Sadzę je w rzędach oddalonych od siebie około 1m, odstęp pomiędzy roślinami w rzędzie 80cm. Jestem bardzo zadowolony z tej odmiany, co roku spisuje się u mnie najlepiej. Zbierałem owoce od lipca do końca września. Wymaga tylko przycięcia pędów pod koniec sierpnia, za ostatnimi owocami.

Rekomendowane artykuły

1 komentarz

  1. w ubiegłym roku po raz pierwszy miałem kilka krzaków arbuza , wychodowanych z nasion arbuza zakupionego w markecie, udały się wyśmienicie, największy miał ponad 13 kilo, piszę aby ostrzec przed zbyt długim trzymaniem arbuzów na krzaku, pierwszego wzięliśmy z żoną na wczasy pod koniec lipca i był wyśmienity w smaku, lepszy niż ze sklepu, natomiast te które były duże i długo wisiały były przejrzałe, ciapowate i niesmaczne, w tym roku zdecydowałem, że będę zrywał jak zauważę, że przestał rosnąć,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *