Imbir – uprawa

W zeszłym roku po raz pierwszy uprawiałem imbir w niewielkiej doniczce, mimo, że posadziłem go dość późno to zdołał wytworzyć sporo kłączy. W tym roku również powtórzyłem ten mały „eksperyment”. Samodzielnie wyhodowany, świeży imbir, ma znacznie lepszy aromat, smak i lepiej się przechowuje względem tego kupionego w sklepie.

Imbir (Zingiber Boehm) jest hodowany ze względu na niezwykle aromatyczne, lekko ostre kłącza, które czasami określa się mianem korzeni imbiru.

Początek uprawy imbiru – podkiełkowanie

Najlepszym terminem do rozpoczęcia uprawy imbiru w Polsce jest początek stycznia, ponieważ imbir na początku rośnie powoli i czasem zanim wykiełkuje minie 6-8 tygodni. Ja rozpocząłem swoją uprawę pod koniec lutego i widzę, że było to zdecydowanie za późno. Imbir nie zdążył wykształcić dużych kłączy.

Do rozpoczęcia przygody z imbirem znakomicie nadają się kłącza imbiru zakupione w sklepie spożywczym. Jednak mogą być one nasączone chemikaliami, które zapobiegają wypuszczaniu kiełków i korzenia, dlatego uprawę imbiru rozpoczynam od dokładnego umycia zakupionych kłączy i wymoczenia ich w wodzie o temperaturze pokojowej.

Wybranie idealnego kłącza imbiru ma kluczowe znaczenie dla powodzenia całej uprawy. W sklepie warto szukać okazu, który nie jest przesuszony (kłącza mogą być obumarłe) ani niezdrowo namoknięty. Na imbirze w sklepie warto poszukać oznak rozpoczęcia wzrostu łodyg imbiru. Mogą one wyglądać jak małe rogi lub wypustki.  

Uprawa imbiru rozpoczynam od umieszczenia kłącze w doniczce na głębokości około 1-2 centymetrów. Najczęściej stosuję małą ( pół litrową) doniczkę, wypełnionej żyzną i lekką ziemią i obficie podlewam. Taką doniczkę ustawiam na parapecie w ciepłym pokoju i czekam, aż imbir wypuści pędy. Zwykle pędy pojawiają się na powierzchni ziemia po około 6 tygodniach, czasem może to zając nawet dłużej. Warto pamiętać, aby na początku imbir podlewać regularnie ( ja to robię raz w tygodniu)

Uprawa – jak rośnie imbir ?

Imbir to roślina tropikalna, dlatego najlepiej rośnie w ciepłym, wilgotnym klimacie. Na uprawę imbiru wybieramy miejsce, które zapewnia dużo światła. Idealnym miejscem na hodowlę imbiru jest tunel foliowy ponieważ w nim rośliny są chronione przed silnym wiatrem oraz

Imbir lubi pulchną, lekką oraz bogatą w materię organiczną glebę. Gleby gliniaste umożliwiają swobodny odpływ wody, co pomoże zapobiec podmoknięciu kłączy. Gruba ściółka może również dostarczać składników odżywczych, zatrzymywać wodę i pomagać w zwalczaniu chwastów.

Na początku maja przenoszę doniczki do ogrodu, część wsadzam do gruntu, 1 doniczkę wstawiłem do tunelu foliowego. Niestety wsadzony do gleby nie przetrwał ulewnych deszczy i podtapiania lub został zjedzony przez szkodniki.

Imbir w glebie

Po posadzeniu imbiru, należy zadbać o to, aby gleba była stale wilgotna, można to osiągnąć przez częste podlewanie niewielką ilością wody. Należy często sprawdzać glebę w której rośnie imbir i podlewać wodą, gdy ziemia zacznie wysychać. To roślina dość wrażliwa na przesychanie.

Trzeba go wykopać przed nadejściem pierwszych przymrozków.

Imbir w doniczce

Uprawa imbiru w doniczce daje bardzo fajne rezultaty w naszych warunkach klimatycznych. Według mnie najlepiej nadaje się do tego minimum 3-4 litrowa donica, ponieważ w takiej roślina imbiru będzie mieć dostateczną ilość miejsca do rozwinięcia kłączy.

Kiedy zbierać imbir?

Imbir nabiera mocniejszego smaku, jeśli pozwolimy mu dojrzeć w glebie. Po kilku miesiącach od posadzenia, łodygi same zaczęły obumierać. U mnie było to kilka dni przed nadejściem przymrozków, pod koniec października. To znaj, że można wykopać kłącze imbiru, umyć je i osuszyć.

Właściwości imbiru

Głównymi składnikami aktywnymi imbiru są gingerole, które odpowiadają za jego wyraźny zapach i smak. Gingerole są silnymi związkami przeciwzapalnymi, które mogą pomóc złagodzić ból spowodowany zapaleniem stawów oraz obniżają poziom złego cholesterolu we krwi. Badania udowodniły również, że imbir pomaga wzmocnić układ odpornościowy, chronić przed rakiem jelita grubego i indukować śmierć komórek w raku jajnika. Ja go cenię przede wszystkim za swoje rozgrzewające właściwości. Smakuje wybornie jako dodatek do gorącej herbaty w zimie.